Bardzo pracowita sobota
Dziś od rana równanie terenu. Udało się zniwelować naszą górę ziemi, wykopać rów pod ogrodzenie. Korzystając z obecności koparki, zaczeliśmy poszukiwania drenażu, który przechodzi przez naszą działkę. Dwie godziny kopania i szukania, ale udało się. Znalazł się 1,5 metra od ogrodzenia sąsiada. Już miałem mokro, bo gdyby był u sąsaida to byłaby lipa. Wszystko ładnie połączone i temat zamknięty . Chłopaki zakończyli szalowanie wieńca, więc w poniedziałek lejemy beton B-25 na górny wieniec. Wyszło 3,5 metra (cena okrutna, poniżej 15 metrów doliczają pompę 200zł., i poniżej 5 metrów dojazd 100 zł.,- więc za 3,5 metra zapłaciłem 1290 zł ).
Tak było w piątek.
A tak jest dzisiaj.
Połączenie drenażu, (niby nie padało, a cały czas lała się woda)
Widok na działeczkę od drugiej strony
Wieniec i w dole wyrównana działeczka
Kopanie pod ogrodzenie z tyłu działki
A tu wykopane z boku
I jeszcze od przodu
I z góry
Tył działki