Ściany szczytowe ciąg dalszy
Widok na balkon
Od strony ogrodu
Wyjscia na balkon
I na balkonie
Widok na balkon
Od strony ogrodu
Wyjscia na balkon
I na balkonie
Dziś chłopaki rozszalowali wieniec i murowali ściany szczytowe. Ja z teściem Andrzejkiem dokończyliśmy usypywanie gruzu pod ogrodzenie.
Widok na okno w sypialni nad garazem
Dziś przygotowaliśmy słupki na ogrodzenie. Wielkie dzięki dla wuja eksperta od spawania, za pomoc, bo gdybym sam spawał to byłaby tragedia. Przyspawaliśmy nakrętki po 3 sztuki na słupek, "wąsy " i zrobiliśmy słupki początkowe, narożne i wspornikowe środkowe. Pomalowaliśmy wszystko farbą podkładową i teraz czekamy na wolną chwilę na montaż ogrodzenia. Musimy jeszcze kupić kapturki, drut no i siatkę.
Wujek Janek podczas spawania
Nasze słupki
Teściu Andrzejek ostro grzał pędzel
Słupki początkowe i środkowe
Wujo podczas spawania
PS. Podziękowania dla Pawełka za spawarkę
U nas do poniedziałku przestój, dlatego znalazł się czas na sprzątanie. Chłopaki zalali wieniec i teraz nadrabiają na innych budowach. A my robimy porządki. Wszystkie dechy ułożone jak trzeba, gwoździe i wkręty powyciągane, stemple zbieramy w jedno miejsce (trochę ich się nazbierało - i to tylko z garażu). Usypujemy też gruz pod ogrodzenie, narazie skończona jedna strona (ta dłuższa).
tak było
a tak jest (za szopą ścinki drzewa do spalenia)
Dziś czekaliśmy na beton, który miał być do 12-stej. Oczywiście mały poślizg i przybyli o14-stej. Zamiast B-25 przywieźli B-20 (taki był w projekcie, ale zwiększyliśmy), więc jutro muszę to wyjaśnić, bo płaciłem za B-25. Tak więc udało się w końcu zalać ten górny wieniec. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W oczekiwaniu na beton chłopaki pościągali stemple w garażu i wszytko ładnie posprzatali. Zaczyna fajnie to wyglądać . Ja zająłem się wsypywaniem gruzu pod ogrodzenie, więc robota powoli idzie do przodu.
Nasz garaż
Wieniec
Gruz pod ogrodzenie