Niech tą pogodę .... trafi :(
Dziś rano gdy wstaliśmy myślałem, że pojade na budowę w samej bluzie, takie piękne słoneczko aż miło. Ekipa zabrała się ostro za pracę. Przyjechały kominy, strop, deski i inne potrzebne pierdoły, lecz na niebie pojawiły się chmurki . Nie mineło pół godziny jak zaczeło lać, normalnie oberwanie chmury. Chłopaki zabrali się do domu, bo ciężko pracować w taką pogodę. A za dwie godzinki piękne słońce. A teraz znowu się zachmurzyło i weź tu popracuj jak się nie da. U nas nad morzem pogoda zmienia się czasami kilka razy na dobę.
Wejście do domu
Komin w łazience (raczej początek komina)
kominy
strop na garaż
Miałobyć przygotowanie garażu pod strop a jest kałuża
Jak jutro bedzie lało to się załamie i chyba załapie doła.