Początek
A wszystko zaczeło się gdy moja żonka postanowiła kupić działkę. Rano wstała i przystąpiła do realizacji planów. Wiedziła czego chce. Działka blisko miasta. W Kołobrzegu jest tylko pare takich miejsc. W tym samym dniu objeździliśmy wszystkie mozliwe miejsca zgodnie z wcześniejszymi założeniami. W ruch poszły również ogłoszenia z lokalnej prasy i internetu. Niestety nie znaleźliśmy wolnej działki. No ale jak to w życiu bywa po kilku miesiącach poszukiwań i braku wiary w to, że nam sie uda znaleźć to wymarzone miejsce na ziemi, umówiliśmy się po raz kolejny na ogledziny dzialki z ogloszenia. To był strzał w dziesiątkę, bo okazało się, że możemy stać się właścicielami fajnej działki (ogladaliśmy to miejsce 6m-cy wczesniej ale wtedy nie była na sprzedaż). A więc idąc za ciosem dobiliśmy targu i jeszcze w tym samym miesiącu staliśmy się właścicielami wymarzonego miejsca na ziemi.